- Nazwa forum http://www.ekplorerzy.pun.pl/index.php - Podania i legendy http://www.ekplorerzy.pun.pl/viewforum.php?id=18 - król http://www.ekplorerzy.pun.pl/viewtopic.php?id=17 |
hesmeron - 2014-12-19 11:16:08 |
Siciński wszedł do gabinetu władcy. Od jakiegoś czasu robił to ze strachem. Sicińscy i Celniccy od dawna mieli między sobą zatargi. Celniccy byli lojalistami a Sicińscy warchołami. Początkowo Sicińscy ignorowali tego przeciwnika bo byli znacznie bogatsi. Potem po panowaniu Jana Kazimierza Sicińscy zubożali a Celniccy się wzbogacili. Potem jeszcze łupy w czasie Odsieczy Wiedeńskiej i bardzo dobre gospodarowanie kolejnych członków rodu sprawiło, że Waldemar Celnicki był najbogatszym człowiekiem Rzeczpospolitej a po pokonaniu Sasa w wojnie o sukcesje został królem. Zreformował skarb i okazał się na państwowym równie dobrym gospodarzem jak na swoim. Szybko wykupował kolejne wsie i dołączał je do królewszczyzn. Zbudował manufaktury i unowocześnił rolnictwo. Zreformował także wojsko "odkurzając" piechotę wybraniecką. Po dziesięciu latach mógł wystawiać z tego tytułu 25 tysięcy żołnierzy świetnie uzbrojonych i wyszkolonych a chłopi królewscy byli znacznie bogatsi niż szlacheccy. Niektórzy mówili, że jadąc przez pola chłopów szlacheckich a potem królewskich można by pomyśleć, że Eden z piekłem sąsiaduje. Siciński widział zagrożenie dla swojej rodziny i przypominając o pacta conventa zażądał w sejmie bezzwłocznego ruszenia na Inflanty i pokonania Szwedów skąpiąc przy tym pieniędzy na zaciężnych. Okazało się jednak, że władca był bitny i jakiej wojence skrycie marzył choć wszelki wojska na granicy pakt odganiał w wojny wszelakie się nie mieszając. Potem jednak było zwycięstwo ryskie nad Szwedami gdzie dwa razy większe siły zaciężne pokonał a tak się wojsko jego obłowiło, że potem za to sobie krowy, konie i maszyny nowe a nawet domostwa kupowali. Gołotę na to taka zazdrość wzięła, że sami pospolitego ruszenia zażądali a po kolejnych zwycięstwach Szwedzi tak się przerazili, że o pokój poprosili i Inflanty całe w polskie ręce oddali. alej jeńców sprzedawano i fortuny na tym niejeden człek zbił. Gdy więc szlachta co szła na wojnę jako gołota wróciła to własne manufaktury pobudowała i wioski kupiła i zmodernizowała. Stada całe i służbę też w posiadanie objęła. Jakby tego było mało król ich jeszcze z wdzięczności uczynił zarządcami wsi królewskich nad armii odpowiedniej wystawianiem czuwali i nad rozwojem gospodarczym. Jak się okazało potem chłopi od panów uciekali i do wiosek królewskich biegli. o man faktur. Tam więc wszędzie mieściny pokwitały a wzrost demograficzny był taki, że powrócono do poziomu sprzed potopu a potem dalej jeszcze ludności przybywało. |